czwartek, 16 kwietnia 2015

Podróż Pendolino z Kartą Dużej Rodziny


W kwietniu mieliśmy niepowtarzalną okazję przejazdu Pendolino.
Ponieważ był to okres okołoświąteczny, bilety postanowiłam kupić wcześniej.
Informację o cenie podaję dla 1 osoby dorosłej i dwójki dzieci w wieku szkolnym dla odległości ok. 200 km.

Cena bazowa - 326 zł (zawiera 37% ulgi dla 2 dzieci)

Cena z Kartą Dużej Rodziny - 228 zł (zawiera 37% ulgi dla 2 dzieci oraz 25% ulgi dla rodzica)

Oszczędność z Kartą Dużej Rodziny: 30%


Przy kupnie biletu z wyprzedzeniem, od 30 do 15 dni przed terminem podróży 

Cena w promocji - 111 zł (zawiera 37 % ulgi dla 2 dzieci)

Po zaznaczeniu w wyszukiwarce internetowej pozycji "Korzystam z oferty Duża Rodzina"...
Cena w promocji z Kartą Dużej Rodziny - 111 zł 

Oszczędność przy zakupie biletu z wyprzedzeniem: 66%


Wniosek taki, że Karta Dużej Rodziny może przydać się rodzinom, które podejmują decyzję o podróży pociągami PKP spontanicznie. Tym, którzy planują podróż z wyprzedzeniem nie przyda się do niczego.

Warunki w pociągu Pendolino.

 

Siedzenia są bardzo wygodne, przy każdym ministolik. Lampka oraz wtyczki do kontaktu znajdują się między siedzeniami.

Klimatyzacja jest ustawiana centralnie i pasażerowie proszą konduktora o np. obniżenie temperatury, a ten przekazuje to prowadzącemu pociąg.

Brak przedziałów w pociągach Pendolino jest niekomfortowy. 
Dzieci, które nie umieją zachować się cicho podczas 2-godzinnego przejazdu mogą przeszkadzać ludziom w całym wagonie. Przechodząc do toalety przez wagon widzi się "laptopy" wszystkich pasażerów, zahacza się też o nogi i łokcie pasażerów, na siedzeniach "od korytarza". 

Podczas kupna biletu trzeba koniecznie dopilnować by były to miejsca "przy większym stole". Jest tylko kilka tego typu miejsc w każdym wagonie. Pozostałe siedzenia są usytuowane tyłem do siebie, jak w autobusie. Nie można więc np. zagrać z dziećmi w grę planszową. 

Słynnej prędkości Pendolino wogóle się nie odczuwa. Na monitorach umieszczonych pod sufitem wagonów wyświetlane są reklamówki PKP. Podróż mija tak samo szybko jak w "starych" pociągach.


Wizyta w Warsie.

 

Menu dla dzieci nie zawiera frytek (to rzadki wypadek). Dzieci bardzo chciały otrzymać drewniany wagonik pkp, który jest w zestawie z filetem z kurczaka, niestety wagoników zabrakło. Pocieszyliśmy się więc pierogami z serem, które były wyśmienite, ale czekaliśmy na nie ok. 30 min. Ktokolwiek wie, jak wygląda wagonik pkp, proszę o info!

Są zniżki dla  posiadaczy Karty Dużej Rodziny - 20 % na menu dla dzieci oraz 10 % na pozostałe dania. 




Toalety 

 

Tak, jest czysto i jest papier toaletowy.

czwartek, 19 marca 2015

Nareszcie jest!


Po kilku tygodniach oczekiwania otrzymałam sms-a, a także telefon z Urzędu Gminy o przygotowaniu Karty Dużej Rodziny. Przy odbiorze poproszono mnie o podpisanie dokumentu zadrukowanego dwustronnie drobnym tekstem, że jestem świadoma.... nie zdołałam wszystkiego przeczytać z dzieckiem na ręku, więc podpisałam nieświadomie. 

No i wreszcie mam: 5 kart Dużej Rodziny, po jednej dla każdego członka. Szkoda trochę, że na ilustracjach karty tylko mama zajmuje się niemowlakiem, który na dodatek na każdym obrazku płacze rozdzierająco. No i do czego jest przydatny QR kod umieszczony na rewersie?




Dla porównania, tak wygląda karta dużej rodziny we Francji:
a ‘Carte Familles Nombreuses’. Opłata za jej wydanie wynosi 19 Euro.


Ferie i atrakcje - Rabka Zdrój


Cennik Uzdrowiska Rabka na rok 2015

Zabiegi SPA i relaks.

Sanatorium Rabka oferuje gościom zabiegi SPA i lecznicze. Nieopodal budynku sanatorium, znajduje się Park Zdrojowy.Poza rozległym terenem zielonym mieszczą się tu 2 duże place zabaw i korty do gry w tenisa. Zimą, na miejscu fontanny, ustawiana jest dekoracja świetlna.

Teatr dla dzieci Rabcio

Przedstawienia mają naprawdę wysmakowaną scenografię i oprawę muzyczną. Wybraliśmy się na spektakl premierowy: "Zimowa przygoda". Dobrze było choć posłuchać o śniegu i zobaczyć bałwana z wełny, bo w samej Rabce nie było nawet jednego prawdziwego płatka śniegu. Bilety są po 10 zł i można dostać je także tuż przed samym spektaklem.


Wesołe miasteczko

Rabkoland to atrakcja dobrze znana wszystkim stałym bywalcom Rabki. Niestety zimą jest on zamknięty.

Najbardziej przyjazne dzieciom muzeum

 w jakim byłam.


Ulotka Muzeum Górali i Zbójników
Muzeum Górali i Zbójników oferuje naprawdę wyjątkową zabawę nie tylko dzieciom. Jest to niewielkie muzeum, ale urządzone niezwykle pomysłowo. Wciąga w zabawę dzieci, wykorzystując wszystkie możliwe techniki, także urządzenia multimedialne, choć znajdują się tam także oryginalne 100-letnie eksponaty. Można tam się wybiegać, skupić chwilę na poszukiwaniach, wypocząć wygodnie i zapatrzyć na obrazy na szkle (na suficie), doświadczyć: lepiąc oscypki czy ugniatając kapustę bosymi stopami, a także poczytać i przymierzyć.

Dorośli powinni zwiedzać muzeum uważnie, bo przy wyjściu czeka na wszystkich seria pytań i żeby otrzymać medal, warto co nieco zebrać wiedzy o zbójnikach i góralach.

Zjazdy na nartach i nie tylko

Ośla łączka "U Żura"

Codziennie spędzaliśmy czas we wsi Chabówka na wyciągu narciarskim "U Żura". 2 stoki: niewielki i nieco większy stanowiły wystarczające wyzwanie dla naszych dzieci. Obsługa jest sympatyczna i niezwykle pomocna, toalety czyściutkie a stoki dobrze naśnieżone. Miejsc parkingowych wystarcza dla wszystkich, jest wypożyczalnia sprzętu, instruktorzy, kawiarnia i trochę miejsca do zjeżdżania na sankach. Jednym słowem - ideał.

Większa górka "U Żura"

wtorek, 10 lutego 2015

Uzdrowisko Rabka-Zdrój z Kartą Dużej Rodziny

 

Sanatorium Uzdrowisko-Rabka S.A. udziela 30% zniżki na pobyt weekendowy lub 7 dniowy dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny.

Budynek Sanatorium „Jagiellonka” jest położony, w bocznej, ślepej uliczce Brzozowej, nieopodal Parku Zdrojowego z Pijalnią wód mineralnych oraz Tężnią Solankową w Rabce. To położenie łączy poczucie ciszy i spokoju z zaletami mieszkania w samym centrum miejscowości. Zatrzymaliśmy się tam na na 7 dni. 

Dzięki bliskości Parku, smacznym posiłkom, dużej przestrzeni rekreacyjnej w budynku i serdecznej obsłudze bawiliśmy się dobrze i z przyjemnością tam wrócimy.


Oto subiektywny opis wad i zalet uzdrowiska


++ Cena

za 4 osobową rodzinę (najmłodsze za darmo), za 7 dni z wyżywieniem (śniadania, obiady, kolacje) zapłaciliśmy 2184 zł,

gdyby uwzględnić 30% zniżkę Karty Dużej Rodziny, koszt wyniósłby – 1529 zł. Dodatkowe opłaty to 105 zł opłaty klimatycznej (3 zł od „głowy”, także tej najmłodszej) i 20 zł za parking.


+ Pokój nr 6


Dość obszerny, starczało miejsca na naukę chodzenia dla roczniaka, mimo, że stały tam 2 tapczany, wersalka, łóżeczko dla maluszka (przygotowane dodatkowo) oraz stół, 3 szafeczki i szafa. Z zadowoleniem stwierdziliśmy, że pościel była czysta i pachnąca, telewizor działał, a szafa naprawdę pojemna - trzydrzwiowa. Pokój znajdował się na parterze, co nas bardzo cieszyło, gdyż w budynku nie ma windy. Wózek dziecięcy zostawialiśmy w holu, obok recepcji. Każdy pokój posiada własny balkon.

- - Łazienka

Nasz pokój posiadał własną łazienkę. Inne pokoje niestety, mają łazienkę współdzieloną. Pomieszczenie było czyste, wygodne, spora wanna, dużo potrzebnych wieszaczków, wentylacja. Jednak brak syfonu czy jakieś inne niedociągnięcie budowlane sprawiało, że często unosił się tam nieprzyjemny zapach.

+ - Jedzenie:

Opracowane przez dietetyka, duże porcje, różnorodne surówki, dobrze doprawione mięsa, na deser owoce lub jogurty. Dla nas wadą był fakt, że była to głównie „tradycyjnie” polska kuchnia: dużo wędlin, parówek, białego pieczywa czy smażonych w panierce mięs, dla dzieci np. zupa mleczna z czekoladowymi kuleczkami.


Kolacja na ciepło
Stołówka

+ + Obsługa uzdrowiska: 

wyjątkowo sympatyczna i uśmiechnięta, od Pani z recepcji, przez Panie sprzątające pokoje, aż po Panie kucharki ze stołówki. Dzieci chodziły czasem do Pań kucharek wypraszać dodatkowe porcje racuchów lub innych pyszności i zawsze dostawały.

+ Czystość: 

pierwsza klasa, pokoje codziennie sprzątane, na stołówce zmieniane obrusy tak często jak potrzeba (a u nas obrus już po jednym obiedzie wyglądał jak po bitwie).

++ Rekreacja: 


Na pierwszym piętrze znajduje się duża świetlica, gdzie urządzane są dyskoteki dla dzieci i przedstawienia teatralne. Na dyskotece była moja średnia córka. Przedstawienie teatralne niestety przeoczyliśmy. Na świetlicy nie ma zabawek, ale są małe stoliki dla dzieci i telewizor. 


W piwnicy natomiast stoi stół do ping-ponga oraz leży sterta materacy. Te materace można sobie dowolnie układać, budować z nich twierdzę lub fikać koziołki. Rewelacyjna przestrzeń dla dzieci do wypromieniowania resztek energii przed pójściem spać.


Na recepcji można kupić zapomniane z domu drobiazgi typu długopis, szczoteczka do zębów, także kremy na bazie rabczańskiej solanki i wypożyczyć gry i książeczki dla dzieci.
Goście uzdrowiska to w dużej części mamy lub babcie z dziećmi przybywające na turnusach zdrowotnych opłacanych przez NFZ. Nasze dzieci miały więc spory wybór towarzyszy zabaw, a myśmy zyskiwali dzięki temu chwile wytchnienia.  Goście mogą korzystać z zabiegów balneologicznych i masaży w Centrum Zdrowia i Urody, ale nie mieliśmy okazji tego spróbować.
Korzystaliśmy natomiast ze spacerów po Parku Zdrojowym. 
Są tam 2 świetnie wyposażone place zabaw.


+ Parking: 

naprzeciwko budynku jest parking niestrzeżony, lecz ogrodzony i dość obszerny. Dla gości jest dostępny za dodatkową opłatą 20 zł za cały pobyt.

- wi-fi: 

niestety na parterze w pokoju nie działało. Aby skorzystać z wi-fi trzeba było przenieść się na jedną z kanap w holu recepcji.

- - - Estetyka wnętrz: 

Wystrój mocno starej daty. Najbardziej straszą kafelki łazienkowe w marmurek, którymi wyłożone są ściany korytarzy do wysokości 2 metrów. Podobno, budynek sąsiadujący – Willa Świt, jest lepiej wyposażony i każdy pokój ma własną łazienkę. Jest tam też nieco drożej. Być może w przyszłym roku tam się zakwaterujemy.

środa, 14 stycznia 2015

W oczekiwaniu na kartę

Witam wszystkich poszukiwaczy informacji o Karcie Dużej Rodziny i innych zniżkach dla rodzin z dziećmi, nie tylko wielodzietnych.

Od roku jesteśmy rodziną wielodzietną, odkąd przyszła na świat nasza najmłodsza córeczka. O Karcie Dużej Rodziny usłyszałam rok temu w radiu. Mówiono, że daje zniżki przy zakupach w sklepach Alma i Kruk. Ta oferta nie była warta całej "papierologi", koniecznej do uzyskania karty.

Sytuacja zmieniła się niedawno, gdy na drzwiach mojego pobliskiego sklepiku z artykułami szkolnymi zobaczyłam naklejkę "Karta Dużej Rodziny". Właściciel wyjaśnił, że posiadaczom karty daje 10 % zniżki przy zakupach artykułów szkolnych. Dodał, że z powodu tego upustu przyjeżdżają do niego na zakupy ludzie z całej Warszawy.



strona sklepu Zaczarowany Ołówek 

Zajrzałam więc w internet i na liście Ministerstwa wypatrzyłam też Sanatorium w Rabce, do którego wybieramy się z dziećmi na ferie. Tu, zniżka wynosi aż 30% na pobyt weekendowy lub 7-dniowy.

Widać więc, że oferta dostępnych zniżek powiększa się, warto mieć tą kartę i trzymać rękę na pulsie, sprawdzając co jakiś czas listę instytucji i sklepów uczestniczących w programie. Szybko zebrałam potrzebne dokumenty: odpisy aktów urodzenia dzieci, wniosek oraz dowód osobisty męża (może być paszport) i pojechałam do Urzędu Miasta. Niestety, czas oczekiwania na kartę to około 3 tygodnie, więc zniżka w Rabce nas ominie.


Uzdrowisko Rabka 

W internecie nie znalazłam wielu potrzebnych mi informacji na temat zniżek i sklepów uczestniczących w programie. Dlatego postanowiłam, zbierając sama informacje na ten temat, dzielić się nimi z innymi rodzicami.

Planuję w najbliższym czasie opisać dokładnie Sanatorium do którego jedziemy, standard, atrakcje dla dzieci, koszty itp i wycenić, czy warto pokusić się na ofertę zniżkową.

Chciałabym też zaprezentować sklep Ołówek i policzyć, ile zaoszczędzimy robiąc w nim zakupy do wyprawki szkolnej dla pierwszoklasisty.

Kolejna zniżka, która wydała mi się atrakcyjna to oferta obniżek opłat dla właścicieli kont w banku PKO BP.